wtorek, 24 września 2013

Isabel Marant pour H&M

Kiedy usłyszałam o najbliższej kolaboracji szwedzkiej sieciówki z francuską projektanktą nie pomyślałam chyba podobnie jak wiele kobiet na świecie: "o boże, boże, muszę to mieć! Najlepiej kupię całą kolekcję!"
Wydawało mi się to ciekawe, wręcz bardzo, ale znając realia i prawdopodobne ceny ubrań nie nastawiałam się wybitnie na kupno czegokolwiek.
Aż przyszedł dzisiejszy dzień. Zobaczyłam lookbook'a.
I zaczynam zastanawiać się pomiędzy obrabowaniem banku, wyjściem za mąż za bardzo bogatego, ale równocześnie bardzo starego człowieka, który niebawem umrze, a zbieraniem pieniędzy w jakiś mniej kreatywny, ale równocześnie skuteczny sposób.
Bo jak tu nie myśleć o rabunku, powiedzcie sami:


źródło:fashionista.com