Też tak macie, że kiedy sesja/nauka/cokolwiek ważnego jest w trakcie, to wtedy w głowie mam tyle planów, ciekawych rzeczy do zrobienia, byle się tylko nie uczyć. A jak już wszytko mija, to nagle cała masa pomysłów gdzieś ucieka, znika i nie chce wrócić za żadne skarby.
Tak więc póki mam jeszcze w głowie kilka rzeczy do zrealizowania uporządkuję je, co by nie zwiały.
Kto powiedział, że listę postanowień można robić tylko z okazji nowego roku?
1.Przeczytam zaległe 26 książek (nie mówiąc o kolejnych które dojdą w trakcie wakacji).
Jak mi się to uda, nie wiem :D Ale chcąc przeczytać 52 książki w ciągu roku, tyle będę musiała nadrobić :)
Co ciekawsze może sie pojawią w postaci recenzji, a po resztę zapraszam tutaj.
2. Filmy, filmy i seriale ! Ambitne i te może mniej. I przynajmniej 2 razy do kina.
3. DIY. Ile to ja już nie miałam pomysłów..może w końcu pora na ich realizację? Efektami będę się dzielić, obiecuję :)
4. Częściej blogować (zobaczymy co z tego wyjdzie.) ale powiedzmy przynajmniej notka w tygodniu?
5. Biegać co drugi dzień. I parę innych aktywności ruchowych..
6.Odwiedzić jakieś ciekawe miejsce/ca.
Dobra, wystarczy. Co z tego będzie, to się okaże. Stay tuned.
zdj. Ola C.
sweter, torba- KappAhl/ spodnie- C&A/ top- no name/ buty- Ryłko