niedziela, 11 sierpnia 2013

Thanks God, I'm a Woman

Sukienka. Najprostszy wynalazek świata mody ever. Bo wyobraźcie sobie sytuację (albo przypomnijcie taką ostatnią), kiedy rano/pół godziny przed wyjściem/kiedykolwiek stoicie przed szafą i nie macie nawet CIENIA pomysłu co na siebie włożyć, to wtedy z pomocą przychodzi ona.
Jedna rzecz i jestem gotowa prawie do podboju świata, zapruwając przed siebie na rowerze na przykład.
Kiedyś miałam tak, że patrząc na zdjęcia z tymi wszystkimi sanitariuszkami/kobietami- żołnierzami żyjącymi w czasie wojny jak biegają cały czas w sukienkach, to myślałam, że nie byłabym w stanie tego wytrzymać. 
A tak naprawdę zaczynam je teraz rozumieć.




zdj, me
sukienka-wygrzebana w szafie/pasek-H&M


1 komentarz:

  1. Świetny blog, bardzo inspirujący.
    www.kashmirinspirations.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń